TÉTO NOCI DÉŠŤ NEPŘIŠEL  (2020)

Najete na těchto albech

Této noci déšť nepřišel
Měsíc na nebi nevyšel
Ptáci mlčeli Hučel splav
Smrti na pozdrav

Kámen na řece se ustrnul
Z hlubin vody proud se vyhrnul
Ryby lapaly po dechu
Tma šla z ořechů

Ticho stanulo v pozoru
Slzy kanuly nahoru
Vějíř oblaků zakrýval
Veliký můj žal

Vrby zpívaly svými větvemi
Sám že zůstal jsem tady na zemi
Břeh se kolébal jako vratká loď
Víry zvaly pojď

Kdybych mohl to co nemohu
Rukou rozčísnu oblohu
A hlasem mohutným zavolám
Bože kde tě mám ?

DZISIAJ W NOCY NIE PRZYSZEDŁ DESZCZ
Tłumaczenie: Jerzy Marek

Dzisiaj w nocy nie przyszedł deszcz
Księżyc nie mógł na niebo wzejść
Huczał jaz a ptak milczał pieśń
Pozdrawiając śmierć

W zimnej rzece już zamarł głaz
Ryby łapią dech raz po raz
Gejzer z głębin wód strzelił w noc
Orzech sączy mrok

Cisza staje na baczność i
Popłynęły do góry łzy
I przysłonić chce wachlarz chmur
Mój ogromny ból

Wierzby nucą pieśń przez gałęzi ruch
Że na ziemi sam pozostałem już
Jak wywrotna łódź kołysze się brzeg
Wiry kuszą wejdź

Gdyby mogły się spełniać sny
Chcę rozedrzeć nieb wrota by
Mój potężny głos wołać mógł
Jest tam jakiś Bóg?

 

TAMTEJ NOCY DESZCZ NIE PRZYSZEDŁ
Tłumaczenie: Joanna Leńczuk

Tamtej nocy deszcz nie przyszedł
Księżyc na niebie nie wyszedł
Ptaki milczały wody huczały
Śmierć pozdrawiały

Kamień na rzece się osunął
Z głębin wody strumień wypłynął
Ryby łaknęły oddechu
Mrok tkwił w orzechu

Cisza stworzyła pozory
Szły żyłami łzy do góry
Wachlarz obłoków okrywał
Wielki mój żal

Wierzby mruczały swymi pędami
Sam już zostałem na tej ziemi
Brzeg się kołysał jak chwiejna łódź
Wiry krzyczą: “chodź!”

Gdybym tylko mógł, czego nie mogę
Znajdę stąd do nieba drogę
Głosem donośnym zawołam:
“Boże, gdzie cię mam?”

Jaromír Nohavica ve studiu ORM při natáčení nového alba Máma mi na krk dala klíč.

Audio – nahrávka, mix a mastering: Michal Pekárek
Kamera a střih: Tomáš Linhart
© Jaromír Nohavica 2020